Piknik to dziesiątki tysięcy odwiedzających, tysiące eksperymentów i doświadczeń, przygotowanych i prowadzonych przez setki naukowców i instytucji badawczych.
W jubileuszowym roku na miłośników nauki czekało ponad 900 pokazów i 212 stoisk przygotowanych przez instytucje z Polski i zagranicy. Była okazja do rozmowy z naukowcami, studentami i popularyzatorami nauki z różnych zakątków kraju i świata. Do tego liczne konkursy i zabawy związane z naukami ścisłymi oraz ze zdrowiem.
„…Nauka potrzebuje społecznej akceptacji i zrozumienia. Taka popularyzacja jak Piknik uświadamia nam wszystkim, że zadawanie prostych, naukowych pytań, a potem udzielanie na nie skomplikowanych odpowiedzi to dźwignia rozwoju cywilizacyjnego i gospodarczego, ale także klucz do zagadki, jaką jest człowiek” - powiedział minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin, który wziął udział w otwarciu imprezy.
Nasze Gimnazjum reprezentowały na tej międzynarodowej imprezie aż dwie drużyny (na pięć reprezentujących krajowe KMO). Klub TP reprezentowali: Iza Dziedzic, Antoni i Tomasz Misztal oraz Dawid Bogon, a KMO Szperacze: Ola Rembacz, Julia Martyna, Weronika Pomietło i Iza Pasiniewicz.
Klubowicze zachęcali uczestników Pikniku do badania zawartości witaminy C w produktach spożywczych, zgłębienia tajemnicy pulsu i ciśnienia krwi, wytrącenia i zobaczenia swojego DNA, sprawdzenia jak pracuje mózg człowieka oraz sprawdzenia, co zdrowiu szkodzi. Wszystkie klubowe drużyny wzięły także udział w badaniu doznań smakowych osób odwiedzających Piknik Naukowy za pomocą pasków nasączonych fenylotiokarbamidem. Zdolność jego odczuwania zależy od jednego genu, który znajduje się na 7 chromosomie i jest utrzymywany w genotypie człowieka od tysięcy lat, uzdalniając język do unikania gorzkich toksyn roślinnych. Było to badanie wyjątkowe, bo… nigdy dotąd nikt go nie robił. Analiza zebranych danych jest w toku.
Trząśnięte próbówki i Szperacze