KMO na Białorusi

Powrót

Jeden z białoruskich klubów zaprezentował się podczas dni otwartych swojej szkole. Okazało się, że ich działalność tak bardzo spodobała się gościom, że zabrakło materiałów do eksperymentowania. Jak mówią opiekunki Klubu, to było sprawdzenie się przed organizacją ich pierwszego festiwalu.  

Alena Parakhnia i Liudmila Humeniuk to nauczycielki ze szkoły numer 5 w Mołodecznie, które od kilku już lat prowadzą Klub Młodego Odkrywcy ze swoimi uczniami. Ostatnio przedstawiły swoją działalność podczas otwartych dni szkoły. Traktują to jako przymiarkę do festiwalu KMO w ich szkole.

Jak mówią nauczycielki i ich uczniowie, zainteresowanie eksperymentami prezentowanymi na stoisku było ogromne. Hitem wśród dzieci okazało się rysowanie na mleku. Opiekunki musiały nieustannie biegać do sklepu w celu uzupełnienia materiałów potrzebnych do eksperymentu. Dorośli wytrwale zmagali się z balonowym szaszłykiem i z pasją wykonywali elektroszczotki (pomysł wzięty z ostatniego Forum).

W przygotowania i prowadzenie eksperymentów, oczywiście bardzo zaangażowali się sami klubowicze. Uczniowie, najbardziej dumni są z tego, że mogli wystąpić w roli ekspertów, że mogli objaśniać dorosłym i rówieśnikom jakie zjawisko obserwują podczas wykonywania doświadczenia. Uczestnicy dni otwartych do tego stopnia zaangażowali się w eksperymentowanie, że nie chcieli go przerywać na rzecz uczestnictwa w koncercie wieńczącym dzień otwarty. Klub spodobał się również decydentom – opiekunki KMO wraz z klubowiczami zostali zaproszeni do zaprezentowania klubu na spotkaniu dyrektorów szkół z całego regionu.

Mocno trzymamy kciuki za Klub z Mołodeczna. Centrum Nauki Kopernik rozpoczęło współpracę z partnerami z krajów byłego ZSRR, kiedy jeszcze nie było budynku Centrum. Wśród wspólnych projektów jest również KMO. Pierwsze działania wschodnie były skierowane do nauczycieli przedmiotów przyrodniczych. W latach 2009-2011 zrealizowaliśmy we współpracy z Fundacją Partners Polska siedem projektów projektów w Gruzji, Tadżykistanie, Azerbejdżanie i na Białorusi. W ich wyniku ponad 1 500 nauczycieli zapoznało się z metodami prowadzenia interaktywnych lekcji biologii, chemii i fizyki. Ich podstawą jest możliwość wykonywania prostych eksperymentów, przy użyciu tanich i łatwo dostępnych przedmiotów. Dzięki temu około 50 000 uczniów, niezależnie od stanu technicznego szkół i ewentualnego braku wyspecjalizowanych pracowni mogło (i nadal może) brać udział w ciekawych lekcjach. Tego typu forma pracy nie tylko wpływa na zwiększenie poziomu wiedzy, ale również na umiejętności współpracy, wzrost samodzielności i poczucia pewności siebie.    

Zdjęcia: Alena Parakhnia