Tłusty Czwartek

Powrót

Zanim dzieci zabrały się do robienia pączków, najpierw wykonały doświadczenie i poznały proces fermentacji drożdży. Materiały, dzięki którym wykonaliśmy doświadczenie to: drożdże - my daliśmy takie w kostce, ale mogą być suszone w ilości dwóch łyżeczek, ciepła woda 50 ml, 3 łyżeczki cukru, balon, butelka po soczku.

Zabraliśmy się do pracy, która w rezultacie wcale nie była taka łatwa. Nagle w sali zapadła cisza... Do butelki wsypaliśmy drożdże i zalaliśmy 50ml ciepłej wody, następnie dodaliśmy cukier i całość wymieszaliśmy. Na otwór butelki nałożyliśmy balon. Obserwowaliśmy, co będzie się dalej działo, po dłuższej chwili balon zaczął się czymś napełniać. I nie było to powietrze... 

Rosnące drożdże wydzielają dwutlenek węgla. Gaz, który zaczął się wytwarzać dostawał się do balona powodując jego powiększanie. Jeżeli chcemy przyspieszyć wzrost to możemy butelkę wstawić do ciepłej wody. Wszystkim nam podobało się to doświadczenie, bo podobne było do prawdziwych czarów.

Dużo radości i wspaniałej zabawy sprawiło lepienie kulek z drożdżowego ciasta. Pączki były różnej wielkości od groszku ptysiowego, poprzez piłeczki pingpongowe do naprawdę olbrzymich rozmiarów pączki.

Na zakończenie posypaliśmy pączki cukrem pudrem i rozpoczęliśmy degustację. Pączki wyszły pyszne, a dzieci głośno mlaskały i oblizywały się ze smakiem.

Komentarze