Wiosna połączona z latem mocno namieszała w naszym projekcie. Wszystkie terminy uległy przesunięciu, a „Pchełki” musiały pracować ze zdwojoną siłą.
Sadzonki kwiatów i warzyw trafiły do ogrodu. Dzieci cały czas je pielęgnują - podlewają, usuwają chwasty, wzmacniają ekologicznym nawozem. Poziomki już mają soczyste owoce, a pomidorki kwitną. Wiosenne obserwacje dzieci odbywały się w przedszkolnym ogrodzie oraz w bliższych i dalszych okolicach naszego miasta.
„Pchełki” sprawdzały, jakie rośliny i zwierzęta żyją w naszym otoczeniu. Dlaczego akurat te miejsca im odpowiadają? W poszukiwaniu odpowiedzi spotkały się z ekspertami. Podczas warsztatów z kolegami z KMO „Ciekawi i aktywni” z IV LO dzieci odkrywały, co kryje kropla wody, oraz uczyły się sporządzać preparat na szkiełku mikroskopowym, nawet próbowały samodzielnie go przygotować. Dowiedziały się także, co to są glony, gdzie je można spotkać i jak wyglądają pod mikroskopem. Przedszkolaki swoją wiedzę o wodnym królestwie wzbogaciły podczas zajęć w mobilnym oceanarium.
Kolejny ekspert to pan leśniczy, który opowiadał o symbiozie roślin i zwierząt w lesie. Podczas warsztatów w terenie dzieci podziwiały wiosenne przebudzenie, delikatną zieleń, pierwsze owady i kwiaty.
Wcześniej w tym roku, bo już w kwietniu, „Pchełki” podziwiały kwitnące sady (w pobliżu mamy ogródki działkowe). Znalazły odpowiedź na pytanie, dlaczego wiosną sad jest biały. Dzieci obserwowały kwitnące wiśnie, grusze i jabłonie, wypowiadały się na temat kolorów i zapachu kwiatów. Poznały budowę kwiatu podczas obserwacji przez szkła powiększające i lupy. Starały się zapamiętać zapach sadu z zamkniętymi oczami. Na zakończenie odzwierciedlały swoje wrażenia i spostrzeżenia w pracy plastycznej.
Kolejne pytanie badawcze „Pchełek” brzmiało: dlaczego kwiaty są kolorowe i pachnące? Przedszkolaki prowadziły obserwację roślin w fazie kwitnienia, zbierały materiał do zielnika (liście, płatki kwiatowe, kwiaty). Przeprowadziły analizę budowy zewnętrznej zebranych części roślin i ich przystosowań do funkcji (np. szeroka, cienka blaszka liściowa absorbuje światło – liść przeprowadza fotosyntezę). Pchełki nadal poszukiwały odpowiedzi na pytania:
- Czy rośliny mogą się poruszać?
- Czy rośliny nas słyszą?
- Czym różni się człowiek od rośliny?
- Dlaczego sadzimy drzewa?
Na te pytania pomógł znaleźć im odpowiedź ekspert z Lubelskich Parków Krajobrazowych. Spotkanie z pokazem multimedialnym przedstawiającym chełmską florę i faunę zostało uzupełnione o rozpoznawanie podstawowych gatunków drzew, ptaków oraz ich głosów. Pani ekspert opowiadała o tym, jak rośliny, a zwłaszcza drzewa, rosną i są zbudowane. Zwróciła szczególną uwagę na zalety drzewa dla człowieka i przyrody.
Do czego potrzebne są drzewa? Dzieci szybko znalazły odpowiedzi: drzewo - dom dla zwierząt, a szczególnie ptaków, drzewo - pochłaniacz spalin i zanieczyszczeń, drzewo - ochrona przed hałasem i wiatrem, drzewo - ochrona przeciwpowodziowa, drzewo - fabryka tlenu.
Czy ludzie i zwierzęta mogą żyć bez drzew? Nie, ponieważ:
- zwierzęta nie miałyby domów,
- spaliny i zanieczyszczenia zatrułyby ludzi i zwierzęta,
- wiatr strasznie wiałby i od hałasu bolałaby nas głowa,
- w razie powodzi woda rozlałaby się i zlałaby wszystkie domy,
- trudno byłoby oddychać.
Wniosek: każde drzewo jest skarbem dla ludzi i zwierząt!
Tego dnia „Pchełki” zajęły się wyłącznie obserwacją drzew. Oto kilka naszych pomysłów do wykorzystania podczas zabaw terenowych.
Jakie jesteś, drzewo? Zabawa badawcza
Na sztywnej podkładce, szkicowanie sylwetki drzewa z pewnej odległości. Mierzenie objętości pnia za pomocą rozciągniętych palców dłoni i zapisanie pomiarów, za pomocą kresek, na szkicu drzewa. Mierzenie za pomocą wspólnie wybranej miary jego objętości z zaznaczaniem śladu przy użyciu flamastra. Porównanie pomiarów poprzez przyłożenie miar z zaznaczonymi wynikami względem siebie. Oglądanie kory przy pomocy lupy, poszukiwanie faktury kory drzewa za pomocą techniki froutage czyli mocnego pocierania płasko ułożonej kredy po kartce papieru przyłożonej do kory.
Moje drzewo. Zabawa dramowa i sensoryczna
Każde dziecko wyszukuje swoje drzewo, nadaje mu imię, zapoznaje się z nim poprzez obejmowanie, przytulanie, dotykanie i pocieranie dłońmi, plecami, czołem jego kory. wypatruje jego mieszkańców, wsłuchuje się w jego bicie serca – szum liści, odgłosy jego mieszkańców.
Lunetka. zabawa badawcza
Zawężenie pola widzenia dziecka poprzez spoglądanie w zwinięty rulon z kartki papieru i obserwowanie korony drzewa, kory, struktury korzeni; wypatrywanie ptaków, owadów, motyli, pająków, dżdżownic.
Stop-klatka. Zabawa dramowa
Dzieci formułują pytania odnośnie uczuć jakie ma drzewo i poszukują na nie własnych odpowiedzi, np.:
- Co czujesz?
- Czy jest ci dobrze?
- Jak się czujesz?
- Czy chcesz mi coś powiedzieć?
- Czy czegoś potrzebujesz?
- Czy mogę coś dla ciebie zrobić?
- Czy chcesz zostać moim przyjacielem?
- Jakich masz mieszkańców?
- Jacy goście Cię odwiedzają?
Po tych zajęciach nie trzeba nikogo przekonywać, że drzewa są wyjątkowe. Nawet w naszym ogrodzie wśród ich koron mamy budki lęgowe szpaków i sikorek. Mamy też zaprzyjaźnioną wiewiórkę i kilka jeży. Jednak najbardziej intrygujący dla Pchełek okazał się świat owadów. To za sprawą warsztatów z Kołem Łowieckim w pobliskiej Kumowej Dolinie oraz wyprawy na torfowiska do rezerwatu „Brzeźno”. Majowe łąki torfowisk obfitują w barwne owady, które dzieci mogły łapać w specjalne siatki i oglądać pod lupą.
W naszej okolicy jest wiele bagien i torfowisk wyjątkowych ze względu na unikalne rośliny i zwierzęta wpisane do Czerwonej Księgi UNESCO gatunków zagrożonych wyginięciem. Najbardziej znanym i ciekawym jest Poleski Park Narodowy z Ośrodkiem Ochrony żółwia błotnego. Przedszkolaki, pokonując ścieżki edukacyjne, wzbogaciły swoje wiadomości na temat ekosystemu torfowisk i lasu bagiennego.
Podczas wielu wycieczek i warsztatów w terenie dzieci odkryły i zachwyciły się przyrodą Chełmszczyzny i Pojezierza Łęczyńsko - Włodawskiego. Czują się dumne ze swojej okolicy. Chociaż wiosenno-letnia pogoda namieszała w przyrodzie, to „Pchełkom” podczas projektu udało się systematycznie odnajdywać odpowiedzi na nurtujące je pytania.
Działali nie tylko jako młodzi odkrywcy-naukowcy, ale także odkrywcy-artyści, dostrzegając jej wyjątkowe piękno i emocjonalną wartość. Najważniejszą zaletą projektu było samodzielne działanie, odkrywanie, stawianie mnóstwa hipotez i ich weryfikowanie. Naszym badaczom towarzyszyła często myśl filozoficzna, np. podczas porównywania człowieka z roślinami i zwierzętami. Przekonali się, że człowiek stanowi integralną część przyrody i jest za nią odpowiedzialny dla własnego dobra.
Relację przygotowała Barbara Foryt - opiekun KMO „Pchełki”
Komentarze