Bardzo zmienna substancja

Powrót

Przeważnie jest bezbarwna, jednak łatwo nadać jej kolor. Bez trudu dopasowuje się do każdego kształtu, jednak może się też zamienić w twardą bryłę lub wyparować. Mowa oczywiście o wodzie, która z racji na swoje właściwości daje wiele radości z doświadczania. Co można z nią zrobić, opowiada Anna Ryba, opiekunka KMO "Akademia Doświadczalskich" w Samorządowym Przedszkolu nr 33 w Krakowie.

Tegoroczna zima dostarczyła ciekawym świata przedszkolakom okazji do obserwowania wody w różnych stanach skupienia. – Robiliśmy doświadczenia z lodem, robiliśmy eksperymenty ze śniegiem, obserwowaliśmy szron – opowiada opiekunka. Ale szczególnym zainteresowaniem ze strony dzieci cieszyły się doświadczenia z tym pierwszym. - Wystawialiśmy na mróz pojemniki z wodą, do której wsypywaliśmy różne substancje. Sprawdzaliśmy, czy woda zawsze zamarznie. Dzieci zaobserwowały, że nie zamarzła jedynie woda z solą – opisuje Anna Ryba. Zamarzanie wody pozwoliło też lepiej zrozumieć "plastyczne" właściwości cieczy. – Badaliśmy, na ile woda może dopasować się do kształtu danego naczynia. W różnych pojemnikach zamrażaliśmy wodę zabarwioną innymi barwnikami spożywczymi. Dzieci mogły zaobserwować, że pomimo iż woda stała się lodem, kształt pozostał niezmieniony – tłumaczy opiekunka.

Tajemnice roślin

Zimowe doświadczenia z wodą nie były dla "Akademii Doświadczalskich" pierwszyzną. Już w ubiegłym roku aktywne klubie przedszkolaki sprawdzały, jak wodę wykorzystują do życia rośliny. – Robiliśmy doświadczenia z hodowlą roślin na sali. Jedne z nich dzieci podlewały, inne nie i czekały, co się z daną rośliną stanie – relacjonuje Anna Ryba. Dzięki doświadczeniu dzieci mogły się na własne oczy przekonać, że istnieje zależność pomiędzy brakiem deszczu i obumieraniem zieleni. Obserwując inne proste doświadczenie dzieci dowiedziały się, że rośliny parują. Zakładały na wybrany fragment rośliny, np. liść, foliowy woreczek i obserwowały, jak od wewnątrz pojawiają się na nim krople wody (sprawdźcie termin "transpiracja"!).

Kto sam spróbuje, najlepiej zapamiętuje

Każde doświadczenie to dla przedszkolaków frajda z odkrywania. – Dzieci nigdy nie wiedzą, czym się zakończy ich działanie. Jeśli coś się zmienia, staramy się znaleźć tego przyczynę – opisuje metodę prowadzenia klubowych zajęć Anna Ryba. Opiekunka podkreśla, że wchodzenie w interakcję z otaczającą rzeczywistością i obserwowanie efektów swoich prób to dla jej podopiecznych najbardziej efektywna forma zdobywania wiedzy. – Jeżeli dziecko samodzielnie coś zrobi i zobaczy efekty swoich działań, wówczas najwięcej zostaje mu głowie i najlepiej się rozwija – wyjaśnia. A co najfajniejsze, przedszkolaki nigdy się podczas takich zajęć nie nudzą. Spróbujcie doświadczeń z wodą i wy. Bo czego jak czego, ale jej wszędzie znajdziecie pod dostatkiem.

Zanotował: Piotrek Włodarczyk

Komentarze